Sobotnie popołudnie nie było miłe dla właścicielki sklepu w Stawach. Kobieta po otwarciu sklepu zorientowała się, że sklep został okradziony. Skradziono głównie alkohol i papierosy. Sprawą zajęła się już policja.
Sobotni poranek nie zaczął się najlepiej dla właścicielki osiedlowego sklepu w Stawach. W nocy z piątku na sobotę sklep został okradziony.
- Skradzione zostały papierosy oraz alkohol - mówi właścicielka sklepu - Jeden ze sprawców musiał być bardzo szczupły, gdyż do sklepu dostał się przez małe okienko umieszczone na dachu starego budynku, znajduje się tam właz i drabina. Tamtędy wszedł do wewnątrz - dodaje
Na miejsce od razu wezwała policję. Mundurowi zrobili rozpoznanie terenu i rozpoczęli dochodzenie. Złodzieje przecieli kabel monitoringu sklepu zostawiając ślady butów na ścianie.
Właz, przez który złodzieje dostali się dośrodka
Właściciele sklepu jeszcze nie są w stanie określić na jakie straty zostali narażeni.
Kabel monitoringu został przecięty, aby policja nie mogła rozpoznać sprawców
Jeśli kto kogokolwiek widział coś niepokojącego, bądź był świadkiem zdarzenia proszony jest o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Rykach.
Skontaktuj się z autorem tekstu: admin |