Plenerowa impreza odbyła się 4 września na Wisłą "pod grzybkiem". Wrześniowe spotkanie u diabetyków to już niemalże tradycja, a spotkanie ze znajomymi było świetną okazją do żartów, rozmów i tańców do późna. 

Uroczyście spotkanie otworzył przewodniczący Stowarzyszenia Diabetyków pan Aleksander Kozicki. Przywitał zebranych gości i zaprosił do wspólnego stołu. Tym razem o pełny stół zadbała pani Ela. Kupiła napoje oraz produkty na grilla i z pomocą dostarczyła na miejsce. 

Na rozpalonym grillu piekły się smaczne kiełbaski, kaszanka i karkówka, a żeby się nie spaliły grilla oprócz pani Eli, pilnowali też panowie. Po pysznym posiłku przyszedł czas na tańce. Muzycznie wspierani przez pana Waldemara Buczkowskiego, na co dzień pracownika MDK w Dęblinie, tańczyli przy ulubionej nucie. Do tańca porwane zostały też panie Beata Siedlecka, pani Hanna Czerska - Gąsiewska oraz pan Waldemar Chochowski.

W czasie imprezy odbyło się również mini karaoke, a swoich wokalnych sił spróbował pan Francesco Lenzif wykonując jeden z włoskich utworów. 

Od Przewodniczącej Rady Powiatu wszyscy dostali zaproszenie na Dożynki Powiatowo-Gminne, które miały odbyć się na następny dzień w Stężycy. Zebrani zadeklarowali swoją obecność. 

Diabetycy oraz ich goście po wyczerpujących tańcach, chłodzili się zimnymi napojami. Rozmowom oraz tańcom nie było końca. 

Zdjęcia: Zofia Barbus