Były tam bardzo dobre warunki mieszkaniowe i wspaniałe wyżywienie. Świetna słoneczna pogoda sprzyjała pieszym wędrówkom oraz wycieczkom autokarowym.

Emeryci przejechali dużą i małą pętlę bieszczadzką i odwiedzili Baligród, Jabłonki, Cisną, Połoninę Wetlińską i wiele innych ciekawych miejsc.

W Cisnej odwiedzili słynny bar "Siekierezada" oraz garaż przedwojennych i powojennych starych samochodów wojskowych.

Uczestnicy wybrali się także na słynne zapory na Sanie w Solinie i Myczkowcach, gdzie przespaceowali się po koronach zapór.

Mieli również okazję zwiedzić Centrum Kultury Ekumenicznej i Ogród Biblijny Caritas w Myczkowcach, gdzie znajdują się miniatury 140 obiektów sakralnej
architektury drewnianej. Są to cerkwie grekokatolickie z terenu południowo-wschodniej Polski, Słowacji i Ukrainy. Z kolei w Ogrodzie Biblijnym mogli podziwiać nie tylko roślinność Bliskiego Wschodu, ale również specyficzny zapis historii zbawienia.
                   

Po pełnych wrażeń zwiedzaniach w dzień, wieczorem organizowano spotkania przy grilu lub wieczorki taneczne. Świętowano także urodziny p. Krysi i imieniny p.Laury.

Pod koniec turnusu wszyscy wybrali się na rejs statkiem po Jeziorze Solińskim i prawie wszyscy po raz któryś weszli na punkt widokowy w Polańczyku, żeby jeszcze bardziej zapamiętać piękne widoki Bieszczadów.


Tekst: Leokadia Tomiczek