Nie straszny deszcz, nie straszna burza! Dni Stężycy ciąg dalszy. Niedzielne popołudnie pomimo pogody w kratkę upłynęło mieszkańcom Stężycy bardzo szybko i przyjemnie, a to za sprawą gwiazdy wieczoru zespołu Playboys!
Niedzielna część Dni Stężycy rozpoczęła się zachęcająco, gdyż pogoda początkowo dopisywała. Z samego rana odbyły się Otwarte Mistrzostwa Spinningowe o Puchar Prezesa Koła PZW Stężycy, Msza Święta w intencji Członków Towarzystwa Przyjaciół Stężycy.
Znalazło się również coś dla fanów malarstwa- wystawa lokalnych artystek Joanny Milczewskiej, Janiny Wojdat oraz Agnieszki Jakubik.
Pomimo rozpoczynającego pogorszenia się pogody odbył się mecz "Kawalerowie&Żonaci" o Puchar Prezesa LKS Mazowsze, następnie na Wyspie Wisła odbyły się koncerty lokalnych zespołów oraz Zespołu Relaks z Kozienic.
Fragment koncertu zespołu Playboys i Heaven
W między czasie można było skorzystać z zabawy na wesołym miasteczku, kupić jakiś drobiazg, bądź coś słodkiego i pysznego do zjedzenia. O godzinie 17:00 cała impreza przeniosła się na Stadion Sportowy w Stężycy im H. Frąckiewicza.
Swój koncert miały rozpocząć gwiazdy wieczoru. Zespół Playbos ruszył z małym opóźnieniem ze względu na „oberwanie chmury”. Pomimo przelotnych opadów porwali liczną publikę do tańca.
Fanki na scenie
Wokalista Jakub Urbański tańczył i szalał na scenie. Wskakiwał na nagłośnienie, rozrzucał płyty. Szczęśliwe trzy fanki zostały zaproszone do wspólnej zabawy na scenie, za co również dostały płyty zespołu.
Wspólne zdjęcie dziewczyn z redakcji Dęblin24 z zespołem Playboys
Również z opóźnieniem swój koncert rozpoczął zespół Heaven ze względu na awarię, którą udało się szybko zażegnać. Zabawa trwała do późnych godzin nocnych.
Tekst: M. K
Zdjęcia: A. J i M. K
Skontaktuj się z autorem tekstu: admin |