Oszuści nie śpią. Żerują na bezrobotnych, którzy i tak najczęściej nie mają z czego żyć. W poszukiwaniu pracy ci, którzy chcą dorobić do domowego budżetu poszukują pracy zdalnej, przez internet.

Kuszące oferty

Najczęściej czytamy: "Praca zdalna, wysokie zarobki" czy "szybko i łatwo dorób do pensji" i znów..."wysokie zarobki". Oferty kuszą, a tonący brzytwy się chwyta. W sieci takich ofert jest mnóstwo.

Otworzyło to niestety drogi oszustom. 

Na jaki wpadli pomysł?

Internetowi oszuści podszywają się ostatnio pod legalnie działające firmy oferując pracę przez internet. W celu podpisania umowy proszą bezrobotnego o podanie danych osobowych, numeru dowodu, adresu czy pesel. Aby zweryfikować tożsamość bezrobotnego proszą również o przelanie symbolicznej złotówki na ich konto, niektóre portale rozpisują się o symbolicznym groszu, my natomiast zetknęliśmy się ze złotówką. Ne ważne jak mała jest symboliczna kwota, w rzeczywistości jest to weryfikacja konta bankowego. 

W taki oto sposób internetowi oszuści zdobywają dane osób poszukujących pracę, na które później biorą internetowe pożyczki oferowane przez parabanki, tzw "chwilówki", gdzie wystarczy tylko wypełnić wnisek on-line, a pieniądze na koncie oszusta pojawiaja się w 10 minut.

Jak nie dać się oszukać?

Warto zweryfikować ofertę pracy i poszukać informacji na temat potencjalnego pracodawcy i jego firmy w internecie. Należy pamiętać aby pod żadnym pozorem nie wysyłać żadnego przelewu, który ma posłużyć weryfikacji naszej tożsamości, ani zrzutów ekranu przedstawiajacych twoje internetowe konto bankowe.

Pamiętajcie, że uczciwemu pracodawcy nie są potrzebne szczegółowe dane dotyczące twojego konta bankowego.