Kiedyś po wycięciu kilkanastu drzewek ze swojej posesji bez odpowiedniego zezwolenia groziła kara nawet do 150 tysięcy złotych. Od niedawna kiedy to przepisy te zmieniły się, dla niektórych podobno na lepsze, drzewa wprost znikają z powierzchni ziemi.
Znowelizowane przepisy ustawy o ochronie przyrody mówią o obniżeniu opłat za wycięcie drzew, a w przypadku prywatnych posesji całkowite zwolnienie z obowiązku wystąpienia o zgodę na wycinkę.
- Od pierwszego stycznia nie trzeba już występować o zgodę na ścięcie drzewa z prywatnej posesji, a co za tym idzie, nie będzie również potężnych kar za brak zezwolenia - mówił minister środowiska Jan Szyszko w komunikacie Ministerstwa Środowiska z 20 grudnia.
Piły i siekiery poszły w ruch
Odkąd od pierwszego stycznia weszła nowa ustawa, zaczęła się masowa wycinka drzew w całej Polsce.
Wycinają drzewa wszędzie, wycinają i w naszym powiecie. Ta niekontrolowana wycinka drzew może doprowadzić do całkowitego ogołocenia miast, gdzie wcześniej panowały tereny zielone.
Wycinka drzew na Kolejowej w Dęblinie. Fot. Grzegorz Kamiński
Również ul. Kolejowa już znacznie ogołocona. Fot. Grzegorz Kamiński
Ryki, ul. Słowackiego
Ekolodzy apelują i protestują przeciwko masowej, niekontrolowanej wycince drzew. Prawdopodobnie do ustawy ma zostać wniesiona poprawka.
Tekst: Edyta Danasiewicz, Zdjęcia: Grzegorz Kamiński
Skontaktuj się z autorem tekstu: admin |