Pożar składu opon w Rykach na Janiszewskiej wybuchł wczoraj około godziny 23.00, strażacy zgłoszenie dostali o 23.21. W akcji brało udział około 30 zastępów straży pożarnej. Prawie wszystkie opony spłonęły, jedynie niewielką ilość udało się właścicielowi składu odsunąć koparką. Akcja gaszenia pozaru trwała do dziś.
13 sierpnia o godzinie 23.21 dyżurny PSP Ryki dostał zgłoszenie o pożarze składu opon w Rykach na ul. Janiszewskiej. Natychmiast zadysponował zastępy straży pożarnej.
Na miejscu właścicielowi udało się odsunąć jedynie niewielką część opon, resztę bo ok. 1200 ton pochłonął ogień. Reszta spłonęła.
Strażacy w pierwszej chwili po przyjeździe do pożaru zajęli się ratowaniem pobliskiego lasu, aby ogień nie rozprzestrzenił się na budynki mieszkalne usytuowane za lasem. Na szczęście nikomu nic sie nie stało.
W gaszeniu pożaru brało udział około 30 zastępów straży pożarnej. Dogaszanie pożaru trwało prawie cały dzisiejszy dzień.
Czy doszło do podpalenia? Sprawę bada policja.
MASZ NEWSA? NAPISZ DO NAS: redakcja@deblin24.eu
Skontaktuj się z autorem tekstu: EdytaD |