Według jednego z przesądów, jeżli ktoś w tłusty czwartek nie zje ani jednego pączka, to w dalszym życiu nie będzie mu się wiodło. Dlatego w ten jedyny dzień w rokuj nie warto liczyć kalorii i bez wyrzutów sumienia należy delektować się smakiem słodkich wypieków z nadzieniem różanym, czekoladowym,czy też tradycyjnym. Oprócz pączków tego dnia zajadamy się także faworkami, zwanymi w niektórych regionach chrustem lub chruścikami.
Wychodząc naprzeciw tej tradycji uczniowie z samorządu uczniowskiego wraz z opiekunem przygotowali tego dnia niespodziankę dla szkolnych łakomczuchów, czyli słodki poczęstunek w postaci pączków, faworków i gorącego kakao. Pulchne pączki zjawiły się w szkole już o godz. 7.00, kiedy budynek świecił pustkami, co pozwoliło nam przemknąć się z nimi niepostrzeżenie.
Faworki zostały przygotowane już we wtorek przez p. Hannę Prokocką wraz z uczniami z klasy II TGa. Trudno było ukryć te przygotowania, ponieważ, jak zapewne wiecie, smażenie faworków do cichych czynności nie należy. Aby faworki były udane, ciasto należy stłuc wałkiem, co też czyniono z wielkim zaangażowaniem. To z kolei przyciągało do pracowni gastronomicznej ciekawskich uczniów.
O godz. 9.30 wszystkie słodkości oraz kakao, przygotowane przez uczennice z IIa, znalazły się już na korytarzu, gotowe do rozdawania. Wraz z dzwonkiem na przerwę uczniowska brać ruszyła do stanowisk, aby "dorwać pączka". W ciągu niespełna 15 minut wszystkie smakołyki zniknęły, pozostawiając po sobie jedynie zapach, unoszący się na korytarzu.
Mamy nadzieję, że wszystkim smakowało. Raz jeszcze ogromnie dziękujemy wszystkim zaangażowanym w przygotowanie tej "słodkiej" akcji. - uczniowie i opiekunowie ZSZ nr2
Skontaktuj się z autorem tekstu: EdytaD |