O tym, że Kajtek potrzebuje naszej pomocy pisaliśmy już TUTAJ. To niesamowite ile jesteśmy w stanie zrobić razem! W przeciągu prawie półtora miesiąca od rozkręcenia całej akcji nasze społeczeństwo postanowiło działać. Rodzice Kajtka dostali fakturę proforma z kliniki w Niemczech, za którą muszą zapłacić do końca grudnia ok 140 tys. złotych. Zebranie tej kwoty to jedyna szansa na powrót do normalności Kajtka.
Odzew jest niesamowity! Akcja zaczęła się od zbierania korków. Ale tu już nie chodzi o każdą butelkę wody mineralnej, soku czy środka chemicznego, który ma potencjał aby pomóc Kajtkowi.
Pomysłów jest wiele! Na facebooku powstała grupa RAZEM DLA KAJTKA, gdzie oprócz podstawowych informacji dotyczących akcji zbierania korków miejsc, w które można je dowozić oraz numeru konta, które można zasilać - pojawiły również licytacje.
Wylicytować można prawie wszystko. Pomysłów nie brakuje. Do nabycia są książki, zabawki, czyszczenie komputerów, biżuteria, obrazy, sesje zdjęciowe czy sesja nagraniowa. Dla lubiących zastrzyk adrenaliny - jazda motorem.
Czy rodzice Kajtka wygrają z czasem? Jak twierdzi jego mama "super ekipa nas wspiera, więc nie ma oby jest pewne!"
Powstały również akcje charytatywne na rzecz Kajtka. Biegi, koncerty, loterie czy mecze. Zbierane jest wszystko co można spieniężyć, a zbierają dosłownie wszyscy!
Akcję nagłośniliśmy 1 października 2015 roku, czyli półtora miesiąca temu, a już na koncie Kajtka pojawiła się suma 100 tys.zł i to jeszcze nie koniec. Cały czas na stronie społecznościowej facebooka można licytować wystawione przedmioty.
To niesamowite! Każda impreza zaczyna się i kończy akcją charytatywną zorganizowaną dla Kajtka.
Choroba cały czas postępuje, a czasu jest coraz mniej. Walka o Kajtka trwa. Zaangażowanie w pomoc Kajtkowi wciąż rośnie! Przy tak mocnej ekipie można zdziałać cuda!
Do grupy RAZEM DLA KAJTKA możecie dołączyć TUTAJ
Skontaktuj się z autorem tekstu: EdytaD |