17-letni Mateusz Niedziela z Dęblina pokonał brązowego medalistę mistrzostw Polski oraz zdobył mistrza Mazowsza w wadze do 81 kg.
Chociaż profesjonalne treningi zaczął dopiero od stycznia 2020 r., to na swoim koncie ma już cztery walki ringowe i cztery złote medale.
17-latek pierwszą walkę stoczył pierwszego lutego w turnieju "Paweł Skrzecz Zaprasza" z Tymoteuszem Cieślikiem z Radomia, którego pokonał na punkty, 12 września 2020 również walka wygrana w Turnieju Bokserskim "Paweł Skrzecz Zaprasza na Mistrzostwa Mazowsza Juniorow Mlodszych", 24 października 2020 Warszawska Granda na pięści vol.51 i tu również Mateusz powraca z medalem, ostatnia walka odbyła się 7 listopada 2020. Był to III Turniej Niepodleglosciowy o Puchar Burmistrza Praga, tę walkę wygrał poprzez techniczny knock out.
Młody Niedziela do SFC zapisał się, aby zwyczajnie tylko potrenować. Został w boksie, sporcie bardzo kontaktowym, gdzie atakowane są dwie płaszczyzny, brzuch i głowa. Nie ma kompromisu, nie ma przeproś. Trenuje go Leszek Grzyb.
- Mateusz to chłopak, który przyszedł do SFC na siłownię. Zobaczyłem w nim potencjał i został na walce. Kocham chłopaka jak własnego syna. Słucha się, jest zdyscyplinowany i zrobi tylko to co powiem - mówi Leszek Grzyb, właściciel SFC Dęblin - Dzięki temu mamy z każdą walką złote medale - dodaje Grzyb
- W ciągu roku, czyli krótkiego czasu osiągnęliśmy bardzo wiele co pokazuje, że treningi w SFC są wymagające i prowadzą do sukcesu. Moje doświadczenie w walce jest bardzo bogate. Dzięki swojemu intensywnemu i wielowątkowemu życiu mogę przekazać doświadczenie kolejnemu pokoleniu - mówi trener Niedzieli, Leszek Grzyb
Mateusz Niedziela na swoim koncie ma już cztery walki ringowe i cztery złote medale.
Skontaktuj się z autorem tekstu: admin |