Kąpiel w zimnej wodzie? To już tradycja w powiecie. Nieformalny klub morsa "Z łabędziem być" rozpoczęcie sezonu morsowania ma już za sobą. 12 listopada a do wody weszło 40 osób, w tym czworo dzieci. Temperatura wody wynosiła wtedy bagatela 7 stopni.
Klub "Z łabędziem być" sezon morsowania rozpoczał już 12 listopada. Do wody weszło 40 osób w tym czworo dzieci w wieku 8 - 13 lat: Szymon Wejman, Kacper Pawlik, Oliwier Świtaj, Filip Wejman.
Zerowa temperatura na dworze nie straszna była i dla sześciu kobiet: Joanna Świtaj, Agnieszka Gorczyca, Dominika Rodżoch – Młodkowska, Dagmara Ostałowska , Monika Łątka, Diana Matejek.
Oficjalne spotkanie otworzył założyciel klubu Piotr Świtaj i w pierwszej kolejności poinstruował morsy jak prawidłowo „morsować”. Informacje okazały się bardzo istotne szczególnie dla osób, które do wody w takiej temperaturze wchodziły po raz pierwszy. Przed każdym wejściem i po każdym wyjściu z wody morsy, według zasad rozgrzewali ciało biegając wzdłuż plaży.
Najmłodszym morsem był ośmioletni Szymon Wejman, natomiast najstarszym Ryszard Pawlik (55 lat)
Morsy przyjechały z miejscowości – Dęblin, Puławy, Ryki, Brzeziny, Rokitnia Stara, Stężyca, Bydgoszcz, Radom, Lublin.
- Łącznie z kibicami mogło być około sto osób - szacuje Piotr Świtaj, założyciel klubu - Z roku na rok miłośników klubu "Z łabędziem być" i kąpieli w zimnej wodzie przybywa - dodaje - Serdeczne podziękowania dla Sprzymierzeńców klubu!
Uczestników łączyło wiele wspólnych pasji, którymi chętnie dzielili się z innymi. Organizatorzy mają nadzieję że wspólne morsowanie z klubem "Z łabędziem być’" na stałe wejdzie w tradycje naszego regionu.
Na zakończenie "morsowania" tradycyjnie na miłosników zimnych kąpieli czekało rozpalone ognisko, gorąca kiełbasa i herbata.
Co niedziela o godz. 14.00 aż do końca marca, na Wyspie Wisła w Stężycy będą się odbywały wspólne klubowe morsowania. Planowane są również klubowe wyjazdy na inne akweny do zaprzyjaźnionych klubów morsa.
Każdy może zostać morsem
Przed kąpielą trzeba być tylko wypoczętym, z dobrym samopoczuciem i w kilka godzin od ostatniego posiłku. Tego dnia nie powinno się palić papierosów ani pić kawy, a poprzedniego także pić alkoholu. Wszystko to jest jednak typową dobrą praktyką, taką jak przed każdym treningiem sportowym. Przed samym wejściem do wody nie należy rozgrzewać się dodatkowo ani alkoholem ani ciepłymi płynami. Nie ma potrzeby również stosowania jakichkolwiek dodatkowych zabezpieczeń, jak np. smarowanie ciała tłustym kremem.
![]() |