W dniu 7 lipca ulicami Dęblina przejechał ultramaraton rowerowy.
To trzecia edycja wyjątkowego ultramaratonu rowerowego poprowadzonego drogami wzdłuż królowej polskich rzek – Wisły.
Każdy zawodnik wyposażony jest w tracker gps zapisujący trasę i pozwalający na śledzenie jego zmagań na żywo.
Ludzie podróżowali wzdłuż rzek od wieków. W naturalny sposób wytyczały one szlaki komunikacji, a swoją zmiennością uczyły szacunku dla potęgi natury.
Tak też poprowadzono trasę RMW1200. Po przejechaniu ponad 2500 kilometrów wzdłuż obu brzegów Wisły, od źródeł tuż pod szczytem Baraniej Góry, aż po jej ujście w Gdańsku, wybrane zostały najlepsze odcinki, które pokazują całą jej potęgę i urodę.
Trasa wytyczona po nadwiślańskich drogach, szutrach, ścieżkach, skarpach i wałach. Jazda po ruchliwych drogach wojewódzkich i krajowych ograniczona jest do absolutnego minimum, tak aby zapewnić bezpieczeństwo i komfort obcowania z przyrodą i historią, których próżno szukać gdzie indziej w Europie.
Po drodze rozległe starorzecza i rozlewiska pełne dzikich ptaków, wydmy i piaskowe łachy i klimatyczne miasteczka, w których czas jakby się zatrzymał. RMW1200 to nie tylko Kraków, Warszawa, Toruń i Gdańsk. Mozolny, kolarski wysiłek i pokonywanie własnych słabości bez wsparcia z zewnątrz.
Formuła rywalizacji w ultramaratonie kolarskim wymaga solidnego przygotowania fizycznego i logistycznego, ale żeby zapewnić równe szanse wszystkim uczestnikom i spełnić wymagania REGUŁ RMW1200 niedozwolone jest korzystanie z jakiegokolwiek wsparcia zaaranżowanego przed rozpoczęciem wyścigu i jakiegokolwiek wsparcia osób trzecich w trakcie wyścigu.
Dotyczy to wszystkich aspektów rywalizacji: jedzenia, odpoczynku, spania, bagażu, serwisu sprzętu. Oczywiście każda forma wsparcia pomiędzy zawodnikami w trakcie imprezy jest wskazana i dozwolona i jest wyrazem właściwego rozumienia idei maratonu. /Źródło: wisla1200.pl/
![]() |