Informacje dostarczone od Rzecznika Prasowego Komendy Powiatowej Policji w Rykach. W naszej kronice: wydarzenia, wypadki, włamania, pobicia i zaginięcia. Dostarczamy na bieżąco informacji co wydarzyło się w powiecie ryckim. 

Policjanci z Dęblina uratowali życie 44-latkowi, który  próbował się popełnić samobójstwo. Kiedy sierż. szt. Krzysztof Giza i st. sierż. Andrzej Michalak weszli do mieszkania mężczyzna miał założoną pętlę na szyi, miła już  trudności z oddychaniem. W chwili zdarzenia był pijany, miał  ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

Fałszywy siostrzeniec chciał wyłudzić od 74 letniej mieszkanki Dęblina 15 tysięcy złotych na odszkodowanie. Kobieta przed przekazaniem pieniędzy zażądała od pośrednika dokumentu tożsamości.

Ryccy policjanci dbając o bezpieczeństwo najmłodszych organizują spotkania w szkołach, podczas których propagują zasady bezpiecznych zachowań. Funkcjonariusze na dzisiejszym spotkaniu w Szkole Podstawowej w Owni poruszyli temat cyberprzemocy i zagrożeń płynących z użytkowania komputera oraz Internetu.

Z informacji przesłanych przez Oficera Prasowego Komendy Powiatowej PSP w Rykach wynika, że w okresie od 18 do 24 lutego 2014 roku doszło do 5 zdarzeń. 

21 lutego 2014 roku w siedzibie Komendy Powiatowej PSP w Rykach odbyła się narada służbowa, na której podsumowano działalność komendy w 2013 roku. W naradzie udział wzięli funkcjonariusze i pracownicy cywilni komendy oraz zaproszeni goście.

Ofiarami oszustów najczęściej padają osoby starsze, samotnie mieszkające. Pomysłowość oszustów jest nieograniczona. O metodach ich działania oraz jak nie dać sie oszukać rozmawiali ryccy policjanci z seniorami z Bazanowa Starego.

Mężczyzna ukradł w jednym ze sklepów artykuły spożywcze. Żeby utrzymać się w posiadaniu skradzionych przedmiotów uderzył zatrzymującego go ochroniarza. W kilka minut po zgłoszeniu policjanci zatrzymali napastnika.

Wczoraj poruszyliśmy temat próby wyłudzenia pieniędzy metodą "na wnuczka", która się nie powiodła, dziś natomiast dęblińscy policjanci poszukują oszusta, któremu jednak udało się wyłudzić od 67-letniej kobiety 10 tysięcy złotych. Mężczyzna podając się za członka jej rodziny twierdził, że potrzebuje 28 tysięcy złotych na wypłatę odszkodowania za spowodowany wypadek drogowy. 

Oszuści najczęściej dzwonią do osób starszych i samotnych, wcześniej gromadząc na jej temat informacje. Metoda działania sprawcy jest zawsze ta sama: dzwoni i przedstawia się za członka rodziny. Przez telefon tłumaczy, że znalazł się w trudnej sytuacji.