Dziś mieliśmy okazję być świadkami zażywania zimnej kąpieli przez biegusiowych morsów. O godzinie 12.00 na terenie obiektu Wyspa Wisła w Stężycy biegusie postanowili wskoczyć do lodowatego jeziorka. Termometr wskazywał niewiele ponad 6 stopni.
Pogoda była bardzo słoneczna, temperatura ok 6 stopni, ale i tak akcja serca przyspieszyła nie tylko uczestnikom ale i tym, którzy przyszli biegusiowych-morsów podziwiać.
Przed kąpielą biegusie zrobili jeszcze truchtem rundkę wokół jeziora aby rozgrzać organizmy przed wskoczeniem do zimnej wody. Wskakiwali z uśmiechem na ustach, moczyli się w zimnej wodzie dosłownie przez parę sekund i znów rundka truchtem przy brzegu jeziorka aby ponownie wskoczyć do wody. Na koniec co niektórzy miłośnicy zażywania zimnej kąpieli natarli się jeszcze dodatkowo śniegiem.
Jak wrażenia? - spytaliśmy jedną z uczestniczek - Super! Pierwszy raz w życiu to robiłam, zimno było tylko w stopy. Pierwsze wejście - ścisk mięśni, a potem już tylko fajnie było. Za długo się opierałam!
Słów podziwu dla biegusiowych-morsów nie było końca!
Korzyści z zimowych kąpieli jest wiele, choć są one typowe m.in. zahartowanie ciała, zwiększenie odporności organizmu na choroby zimowe czy lepsze ukrwienie skóry. Bycie morsem skutkuje ubieraniem się zimą w lżejsze stroje, oraz dobrym humorem – gdyż morsy tzw. złą pogodę o obniżonej temperaturze witają z przyjemnością.
Skontaktuj się z autorem tekstu: EdytaD |